Faça login para habilitar sua assinatura e dê adeus aos anúncios

Fazer login
exibições de letras 19

Sonet XXXIII

Stanisław Sojka

Wiele wspaniałych poranków widziałem,
Pieszczących góry swym monarszym okiem,
Licem złocistym łąki całowało,
Nieba alchemią złociło potoki.

Lecz wkrótce niskim chmurom już nie wzbrania
Niebiańskie lico przesłonić plugawie
I świat porzuca, oblicze zasłania,
Mknie niewidzialne na zachód w niesławie.

Tak wczesnym rankiem me słońce świeciło
Nad głową moją tryumfalnym blaskiem;
Lecz, biada! Moim przez godzinę było,

Później przede mną skryło się w chmur maskę.
Cóż, słońcem ziemskim gardzić się nie godzi,
Gdy zaszło: tamto w niebie też zachodzi.

Adicionar à playlist Tamanho Cifra Imprimir Corrigir Enviar tradução

Comentários

Envie dúvidas, explicações e curiosidades sobre a letra

0 / 500

Faça parte  dessa comunidade 

Tire dúvidas sobre idiomas, interaja com outros fãs de Stanisław Sojka e vá além da letra da música.

Conheça o Letras Academy

Enviar para a central de dúvidas?

Dúvidas enviadas podem receber respostas de professores e alunos da plataforma.

Fixe este conteúdo com a aula:

0 / 500

Posts relacionados Ver mais no Blog


Opções de seleção